Skip links

WYWIAD Z SAIDĄ KLEEFSTRA ABDENNABIA

Organizacja o międzynarodowym uroku

Lider zespołu reintegracyjnego, Saïda Kleefstra Abdennabi, w pełni cieszy się swoją pracą, w której przydaje się jej doświadczenie życiowe i rozległe doświadczenie zawodowe. Opowiada historię jednego ze swoich pierwszych klientów, który po ośmiu latach pracy w branży sprzątającej, z powodu ograniczeń trafił na trasę 2 toru. „Odkryłem, że ma doskonałe wykształcenie, wiele studiów i doświadczenia. Problemem była tylko bariera językowa. Teraz siedzi na skórzanym fotelu za biurkiem i pracuje w firmie informatycznej. To ogromna satysfakcja, aby pomóc obcokrajowcom w ich drodze! Zwłaszcza w ramach reintegracji, ponieważ ponownie wzmacniamy ludzi”.

Uwielbia dużą różnorodność zadań i osób, które może nadzorować. „Różnorodność w miejscu pracy jest niezwykle ważna; zarówno dla pracowników, jak i społeczeństwa”, mówi asertywna kobieta, która w przeszłości pracowała dla wielu międzynarodowych korporacji. „Głównym językiem zawsze był angielski. Abtro to holenderska organizacja o międzynarodowym charakterze. Komunikujemy się w języku niderlandzkim, ale mam też dużo okazji do mówienia po francusku i arabsku. Ludzie często są mile zaskoczeni, gdy rozmawiasz z nimi w ich ojczystym języku. To natychmiast przełamuje lody”.

Od stycznia 2022 Saïda odpowiada również za zarządzanie jakością. „Moją najmocniejszą stroną jest identyfikowanie wąskich gardeł i obszarów wymagających poprawy, abyśmy mogli działać jeszcze wydajniej jako zespół”. Lubi pracować w zespole, lubi zachęcać i wspierać kolegów. „Wspaniale jest widzieć, jak ktoś rozwija się w swojej roli w ciągu kilku miesięcy i jak staje się coraz bardziej profesjonalny. Atmosfera w biurze jest bardzo rodzinna. Reprezentowana jest kultura holenderska, ale także turecka, polska i arabska. Miło widzieć, z jakim szacunkiem i szczerym zainteresowaniem traktujemy się nawzajem. Jest to nieformalne otoczenie, w którym każdy może uczyć się od siebie nawzajem i uczyć się patrzeć na wszystko i wszystkich z otwartym, empatycznym spojrzeniem”.

WYWIAD Z AZEDYNEM

Tylko pochwała za wielokulturowość

Nie ma nic poza pochwałami za wielokulturowość w jedynej agencji reintegracyjnej specjalizującej się w doradztwie i pośrednictwie osób poszukujących pracy, które mówią innym językiem. „Różnorodność i inkluzywność są sercem ABTRO. To wielka, czysta siła, dzięki której osiąga się cel – poprowadzenie wielojęzycznych talentów do odpowiedniej pracy – mówi. „Jako muzułmanin jestem z tego dumny i wdzięczny”.

Azzeddine Loukili zamienia pracę w ABTRO na samozatrudnienie. Od marca 2022 r. będzie wykorzystywał swoje wielkie opiekuńcze serce jako osoba samozatrudniona do prowadzenia opieki ambulatoryjnej. Z przyjemnością i wdzięcznością spogląda wstecz na swoje czasy jako wielojęzyczny konsultant ds. reintegracji. „Dużo się nauczyłem i zdobyłem duże doświadczenie w ABTRO. Doświadczyłem, że znajomość innych języków, kultur i obyczajów jest niezbędna, aby nawiązać prawdziwy kontakt, stworzyć dobre połączenie z ludźmi o różnym pochodzeniu etnicznym”.

Nie ma nic poza pochwałami za wielokulturowość w jedynej agencji reintegracyjnej specjalizującej się w doradztwie i pośrednictwie osób poszukujących pracy, które mówią innym językiem. „Różnorodność i inkluzywność są sercem ABTRO. To wielka, czysta siła, dzięki której osiąga się cel – poprowadzenie wielojęzycznych talentów do odpowiedniej pracy – mówi. „Jako muzułmanin jestem z tego dumny i wdzięczny”.

Azzeddine wyjaśnia, że słuchając i komunikując się ze zrozumieniem, można wiele osiągnąć. „A jeśli kiedykolwiek utkniesz, koledzy i menedżerowie są zawsze gotowi cię wesprzeć. Komunikacja wewnętrzna i kolegialność w ABTRO są bardzo silne; dobry przykład tego, jak należy to zrobić. Będę to pielęgnował do końca życia. Wielokulturowa postawa, otwartość, która jest we wszystkim wpleciona, wzbogaciła mnie jako człowieka.”

WYWIAD Z ELIF CIVAN

Suma jest większa niż całość jej części

Elif Civan lubi pracować 32 godziny tygodniowo w centrali w De Meern. Od ponad półtora roku pracuje w agencji reintegracyjnej Abtro, gdzie jest pierwszym punktem kontaktowym w sekretariacie, który służy pomocą klientom i klientom w sprawach ogólnych i administracyjnych. „Dużo się tutaj uczę, o reintegracji, ale także o swojej dziedzinie. W porównaniu z moją poprzednią pracą mam teraz więcej obowiązków i czuję się bardziej zaangażowany. Ciepłe powitanie sprawiło, że poczułem się jak w domu, a to wiąże się z poczuciem lojalności. Jesteśmy bardzo zróżnicowanym i zgranym zespołem.”

Przez zróżnicowanie Elif oznacza, że ​​każdy w sekretariacie ma inne pochodzenie etniczne, co jej zdaniem jest wzbogaceniem kulturowym. Ona sama należy do trzeciego pokolenia, jej dziadkowie przyjechali do Holandii z okolic Stambułu. Zdecydowanie czuje się zarówno Holenderką, jak i Turczynką. „To uczucie to pięćdziesiąt pięćdziesiąt. Dorastałem tutaj, chodziłem do szkoły i wychowywałem turecki w domu. Jakkolwiek na to spojrzysz, moje korzenie są w Turcji, częściowo z powodu mojej wiary”.

Wesoła, spontaniczna sekretarka widzi w wielokulturowości wielką zaletę. „Suma jest większa niż całość jej części. Dla mnie zysk tkwi głównie w umiejętnościach językowych, w komunikacji, dzięki której mogę budować mosty między obydwoma światami; może łączyć ludzi”.

I to jest dokładnie to, co robi agencja reintegracyjna Abtro. Pomaganie osobom nie będącym rodzimymi użytkownikami języka w odnalezieniu swojej drogi i miejsca w holenderskim społeczeństwie. Elif jest dumna, że ​​może się do tego przyczynić. „W ten sposób przyczyniam się do tworzenia dwukulturowego społeczeństwa, w którym wszyscy powinni być równi, a różnorodność normą”.

Bardzo docenia fakt, że agencja reintegracyjna Abtro daje w tym przykład. „W końcu jest to jedna z niewielu agencji, które wyraźnie się na tym skupiają”, mówi. „I to chociaż udowodniono, że różnorodność w miejscu pracy ma wielką wartość dodaną. Doświadczenie pokazuje, że zespoły i działy rozwijają się pod względem odporności, kreatywności, kolegialności i szybszej zmiany, dzięki czemu problemy są szybko rozwiązywane. Jesteśmy żywym dowodem!”

WYWIAD Z ALEKSANDRĄ KRZYZANOWSKĄ

Zadbana i profesjonalna wizytówka

W sekretariacie Aleksandra Krzyżanowska utrzymuje porządek w sprawach dotyczących planowania trajektorii, spotkań i rozmów oceniających. Prowadzi również dzienniki wszystkich konsultantów reintegracyjnych. Ona jest skałą w morzu, która zapewnia, że ​​biznes działa płynnie. „Pracuję bardzo dokładnie, mam oko do szczegółów i lubię, gdy wszystko jest aktualne. Chcę zaprezentować światu zewnętrznemu zadbaną i profesjonalną wizytówkę agencji reintegracyjnej Abtro. Dlatego sprawdzam wszystko dwukrotnie”.

Aleksandra mówi, że nie musi dużo zajmować się zarządzaniem kryzysowym. Zorganizowana i pragmatyczna sekretarka zapewnia, że ​​dobrze wykonuje swoje obowiązki. „Tworzę przejrzystość i przegląd, co zapobiega katastrofom. Oczywiście czasami trzeba przełożyć wizytę, ale to żaden problem”.

Jej zdaniem dwukulturowe miejsce pracy oferuje dodatkowe możliwości samorozwoju. „Uczymy się od siebie nawzajem obyczajów, norm i wartości. Naprawdę to doceniam, ponieważ daje to znacznie szerszą perspektywę w kontakcie z innymi. Zachęcamy się nawzajem do dalszego rozwoju naszych kompetencji – podsumowuje z satysfakcją. „Agencja reintegracyjna Abtro jest organizacją przejrzystą. Kierownictwo jest zawsze otwarte na inicjatywy kolegów i zawsze jest chętne do rozpoczęcia rozmowy”.

Za duży plus uważa także społeczną odpowiedzialność biznesu. „Pracujemy z osobami znajdującymi się w trudnej sytuacji z dala od rynku pracy, które często borykają się z wieloma niepełnosprawnościami i wyzwaniami. Czasami stają przed wyborami zmieniającymi życie. To takie wdzięczne uczucie móc ich w tym wspierać. To piękny instrument. Im bardziej pozytywni, szczęśliwi ludzie na właściwym miejscu pod względem pracy, tym bardziej pozytywne i szczęśliwsze będzie nasze społeczeństwo”.

„Cieszę się, że jestem małym elementem układanki w tej społecznie zaangażowanej misji” – kontynuuje ekstrawertyczna kobieta, która ma polskie korzenie. „Ja również brałem udział w naszych zajęciach grupowych i szkoleniach językowych. Miło jest widzieć, że naprawdę pomaga to klientom, a nawet chcą jeszcze lepiej rozumieć język i kulturę. Widać, że jako zespół również zdobywamy wiedzę i dzielimy się wiedzą; wszystko, aby stale podnosić cel agencji reintegracyjnej Abtro na wyższy poziom. Lubię tu pracować.”

WYWIAD Z SANNE MOLLEMAMAN

Wszyscy są tu widziani i doceniani za to, kim są

Sanne Molleman, który wspiera sekretariat i odciąża zespół reintegracyjny, jest ekspertem z doświadczenia. Kiedy dochodzi do dołego punktu w swoim życiu, buduje przyjemną relację ze swoim konsultantem z agencji reintegracyjnej Abtro. Siedziba staje się nawet miejscem jej stażu pracy, co następnie skutkuje umową o pracę. Z wdzięcznością spogląda wstecz na ten okres sprzed około dwóch i pół roku. „Mój konsultant naprawdę słuchał, cały czas mi udzielał dobrych wskazówek. Dzięki szczeremu zainteresowaniu odważyłem się być sobą i wypowiadać się, gdy się z czymś nie zgadzam”.

Wyjaśnia, że ​​dzięki tej organizacji ma perspektywę na przyszłość, a jej marzenia stają się rzeczywistością. „Mam dom, pracuję, studiuję na szkoleniu Schoeversa i znów prowadzę życie towarzyskie. Dzięki bezpiecznemu otoczeniu i indywidualnej uwadze, jakiej doświadczyłem w Abtro, byłam w stanie pogodzić się ze swoimi ograniczeniami” – mówi kobieta z Utrechtu. „Świetnie się tu bawię, z cudownymi kolegami. Wszyscy są widziani i doceniani za to, kim są”.

Według niej różnorodność dodaje dodatkowy piękny wymiar. „Wspieramy się nawzajem i przekazujemy klientów obcojęzycznych tym, którzy mogą z nimi rozmawiać w ich ojczystym języku. To sprawia, że ​​solidarność jest jeszcze silniejsza”. Blondynka jest bardzo wdzięczna swoim kolegom i kierownictwu za miłe „lata Abtro” i nacisk, jaki jej dali. „Nigdy nie osiągnąłbym tego bez Abtro. Ten sposób coachingu jest wyjątkowy i wyjątkowy.”

Dla niej agencja reintegracyjna Abtro jest trampoliną do nowej przyszłości. „Dużo nauczyłam się o swoich kompetencjach i sposobach ich wykorzystania, dużo więcej wglądu w swoje plusy i minusy. Dużo tu urosłem. Chociaż nie miałam doświadczenia zawodowego jako sekretarka, Abtro dało mi możliwość i pokierowało moim osobistym rozwojem. Częściowo z tego powodu mogę teraz znacznie lepiej skoncentrować się na swoich celach”.

WYWIAD Z YELIZ METE

Abtro czuje się jak w domu, a organizacja jest solidna

Yeliz Mete pracuje jako niezależny konsultant ds. reintegracji od listopada 2021 r. Przedsiębiorczość bardzo jej odpowiada. „Tak się cieszę, że zrobiłem ten krok. Obecnie mam wielu stałych klientów, w tym agencję reintegracyjną Abtro. Pracuję dla tej organizacji przez około dwa pełne dni w tygodniu, głównie zajmując się procesami UWV i kilkoma procesami reintegracyjnymi w ramach ścieżki 2”.

Uważa, że ​​to miłe połączenie. „To wspaniały klub, który jest bardzo znajomy. Łączy nas ten sam cel i wszystko jest dobrze zorganizowane: jasne umowy, jasny podział zadań, dużo swobody, a jednocześnie duże zaangażowanie z obu stron. Abtro czuje się jak w domu, a organizacja jest solidna!”

Szczególnie lubi oglądać walizki na swoim biurku, które uważane są za niewykonalne. „Pyszne! Dla każdego jest droga do odpowiedniej pracy. Na rynku pracy nikt nie jest zbędny”. Wymyślanie kreatywnych rozwiązań, aby znaleźć ten przysłowiowy hak, który kogoś złapie, sprawia, że ​​Yeliz jest bardzo szczęśliwa. „Możesz zadzwonić po to w nocy”, śmieje się, „praca z pasją jest najlepszą rzeczą, jaka istnieje”.

Yeliz urodziła się i wychowała na Noordoostpolder i mieszka w Zwolle. Jej rodzice pochodzą z Turcji. „Poprzez moją pracę mogę przyczynić się do harmonijnego, dwukulturowego społeczeństwa. Podobnie jak agencja reintegracyjna Abtro, myślę, że to ważne. W Holandii tyle jest możliwe; Tam, gdzie jest wola, jest sposób. Moja liczba spraw pokazuje również, że każdy może podjąć kroki”.

Wyjaśnia, że ​​zwłaszcza w przypadku osób, które nie są rodzimymi użytkownikami języka, którzy nie mają wystarczającej znajomości języka w mowie i piśmie, trzeba zacząć od początku. „Moim zadaniem jest przełamywanie strachu, jasne wyjaśnienie praw i obowiązków, pobudzenie pewności siebie i – przynajmniej – zmotywowanie do tego. Daje takie wspaniałe uczucie, gdy jest ruch. Wtedy będę mógł skierować tych ludzi do stabilnych, pewnych siebie pracowników. Kocham moją pracę.”